Głodówka, diety

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Głodówka
Któż z nas nie słyszał o toksynach atakujących nasz organizm z powietrza, którym
oddychamy, z wody, którą pijemy, czy żywości, którą spożywamy? Zapewne też, nieraz
docierały do nas różne informacje o sposobach oczyszczania naszego ciała. Uzdrawiająca
głodówka, "sokoterapia", hydrokolonoterapia, terapia ziołowa, łykanie "oczyszczających
suplementów diety" - wydaje się, że każdy może znaleźć coś dla siebie, aby jak najdłużej
cieszyć się młodym i sprawnym, bo przecież odtrutym ciałem. Co zatem dzieje się z
organizmami tych osób, które nigdy nie sięgały po "oczyszczające metody"? Na szczęście
zostaliśmy wyposażeni w różne narzędzia odtruwania, które "pracują" bez naszego
świadomego udziału. Ale, przy odrobinie naszej dobrej woli możemy im pomóc wybierając
właściwe sposoby, które są w gruncie rzeczy dość proste i skuteczne. Możemy też zaszkodzić
sobie wybierając np. głodówkę.
Na poparcie tych słów przytoczę parę faktów. Zanieczyszczone środowisko, spożywanie
wysoko przetworzonej żywności, palenie papierosów, to przykładowe źródła toksycznych
chemikaliów, które wywołują reakcje obronne organizmu. Po wtargnięciu substancji obcych
do naszego organizmu uruchamiana jest indukcja związków, których zadaniem jest
zneutralizowanie intruzów i ich wydalenie na zewnątrz.
Fakt następny, jakim chcę się posłużyć niestety nie brzmi już tak optymistycznie. Nasz układ
odtruwania pomimo wszystkich niewÄ…tpliwych zalet ma swoje ograniczenia. Natura nie
mogła przewidzieć tego wszystkiego, co udało się wymyślić ludziom w tzw. postępie
cywilizacyjnym. Tak, więc największe trucizny wymyślili sami ludzie, których organizmy nie
są w stanie ich unieszkodliwić i pozbyć się w bezpieczny sposób. Czy to oznacza, że te
najbardziej oporne toksyny zostaną w naszej tkance tłuszczowej na zawsze? Odpowiedź
brzmi - na szczęście tak. Chyba, że podejmiemy głodówkę, w trakcie której nie będziemy nic
jeść tylko pić wodę. Choć pozornie może wydawać się, że jest to doskonały sposób na
pozbycie się niechcianych substancji z naszego ciała, to niestety prawda jest zupełnie inna.
Dieta zerokaloryczna powoduje szereg niekorzystnych zmian, którym organizm stara się
przeciwdziałać dążąc do zachowania zaburzonej równowagi. Skoro mówimy o toksynach, to
jako pierwsze zagrożenie głodówki wymieńmy ich szybkie uwalnianie się z "tłuszczowego
magazynu" i pojawienie się we krwi, wątrobie, nerkach, mózgu, co może prowadzić do
zatrucia. Jeśli organizm nie mógł zmniejszyć toksyczności danej substancji i bezpiecznie
zdeponował ją w tkance tłuszczowej, to musi tam pozostać. Szybkie uwalnianie się substancji
obcych, które nadal nie mogą opuścić organizmu jest bardzo niebezpieczne, szczególnie dla
wątroby i nerek. Głodówka pogarsza też skuteczność "bieżącego" odtruwania z substancji,
które dostają się do naszego organizmu. Przy przedłużającej się głodówce obserwuje się
zanikanie nabłonka jelita cienkiego, co z kolei prowadzi do zmniejszonego wchłaniania
składników odżywczych.
Czy w świetle powyższych dowodów można całkowicie bezkaloryczną głodówkę nazwać
oczyszczającą i uzdrawiającą? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Państwu.
Pragnę tylko dodać, że wszelkie skrajności - również w diecie, są szkodliwe. Zamiast
stosować, brutalne kilkudniowe głodówki, zmieńmy naszą dietę na lekkostrawną,
urozmaiconÄ…, czyli opartÄ… na racjonalnych podstawach, wspomagajÄ…cÄ… detoksykacjÄ™ naszego
organizmu i bezterminowÄ….
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • quentinho.opx.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed