Futurama - S01E07 - My Three Suns [dd], Futurama, Futurama - Season 1
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:01:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:05:MYJNIA DLA ROBOTÓW00:00:08:PROSZĘ WYBRAĆ MYCIE00:00:09:ZWYKŁE|DELUXE|SUBSTANDARD00:00:16:Jedziemy przez myjnię...00:00:23:Dalej, wszyscy piewajš ze mnš!|Myjnię!00:00:29:Myjnię, yeah!00:00:34:PODKŁAD ANTYKOROZYJNY00:00:55:FUTURAMA|Nadawane w Duowizji|(o ile wstawiona)00:01:00:Odcinek pt.|MOJE TRZY SŁOŃCA00:01:24:Jestem Elzar,|witajcie w programie.00:01:28:Po wietne neptuniańskie żarcie|nie musicie lecieć na Neptuna.00:01:33:Dzi będziemy niele kroić.|Pokażę wam jak przyrzšdzić...00:01:36:...przepysznego neptuniańskiego|limaka w potrawce.00:01:41:Kiedy posmarujecie brytfannę|i nastawicie piekarnik na 2000 stopni...00:01:44:...oddzielcie żółtko od genetycznie|zmodyfikowanego bakłażana...00:01:47:...i dodajcie sporo przyprawy łasicy.00:01:51:Hej, co oglšdasz?00:01:53:- Nic.|- To program o gotowaniu?00:01:55:Jasne, że nie.00:01:57:To było...00:01:59:Porno.|Tak, zgadza się!00:02:02:Nie wiedziałam, że lubisz gotować.|To takie słodkie.00:02:06:To prawda.|Ukrywałem to od tak dawna.00:02:08:- W porzšdku. Też lubię gotować.|- Ciota.00:02:13:Najważniejszym składnikiem|jest to maleństwo:00:02:16:neptuniański limak.00:02:18:Możecie kupić go w puszce.|Ale by wszystko wyszło dobrze...00:02:21:...musicie załatwić sobie wieżego.00:02:26:Włanie dlatego najlepiej|zawsze używać stalowych patelni.00:02:34:HERMES CONRAD|BIUROKRATA00:02:36:OCHRZANIANIE|TRWA00:02:38:Bender, chopie.|Zwróciło mojš uwagę...00:02:40:...płacimy ci za samo|wylegiwanie się na kanapie.00:02:43:To nazywasz kanapš?|Żšdam poduszki!00:02:47:Jeli nadal chcesz|dostawać wynagrodzenie...00:02:49:...musisz robić co poza oglšdaniem|cały dzień programów o gotowaniu.00:02:53:- Będziesz kucharzem okrętowym?|- Będziemy tu niele kroić. Bam!00:02:58:Wiem, że lubisz programy o gotowaniu,|ale jeste robotem.00:03:01:Nie masz nawet zmysłu smaku.00:03:03:Skarbie, nie mówiłbym o smaku|noszšc jasnozielonš bluzkę.00:03:07:Bam!00:03:09:DZIEWCZYNY, DZIEWCZYNY, KOSMITKI|MASAŻ WSZYSTKIMI MACKAMI00:03:13:-Więc to jest Mały Neptun?|-Tak.00:03:14:Każdy szef kuchni wie,|że włanie tu...00:03:16:...można dostać egzotyczne|składniki dla smakoszy.00:03:19:A także inne rzeczy.00:03:20:ORZEWIAJĽCY CRACK00:03:27:Stary, nie rób mi tego.00:03:32:Chcesz kupić organ?00:03:34:wieże i tanie.|Gotowe do przeszczepu.00:03:35:Co to jest?00:03:37:Rentgenowskie oko na promienie X.|Widzi przez wszystko.00:03:40:Chwila.|Tu jest napisane "Promienie Z".00:03:42:Też sš dobre. "Z" sš nawet lepsze.|O dwa lepsze niż "X".00:03:47:Już wiem, gdzie to|by mi się mogło przydać.00:03:49:Przyjmujesz gotówkę?00:03:51:Musisz być bardziej ostrożny,|nie jeste w XX wieku.00:03:55:- Nie wiesz, co się tu dzieje.|- Nie jestem dzieckiem.00:03:57:Wychowałem się w tym miecie.|To sš moi ludzie.00:04:00:- Siemano.|- Mowa.00:04:02:Widzisz?00:04:05:Sprzedajecie każde mięso|prócz ludzkiego.00:04:08:Chcesz ludzkie?00:04:10:Do czego jest ta przyprawa?00:04:12:Bagienny korzeń. Sprawi,|że żaden facet ci się nie oprze.00:04:16:To mieszne!00:04:17:Wezmę kilogram.00:04:19:LIMACZE PRĘGI|LIMACZE POLĘDWICZKI00:04:20:NIE MOGĘ UWIERZYĆ,|ŻE TO NIE ZE LIMAKA00:04:23:Szukam wieżego limaka.00:04:25:- Żółty czy purpurowy?|- Obojętnie.00:04:27:Purpurowy powoduje sraczkę.00:04:30:Będzie dobry.00:04:32:Widziałe Frya?00:04:35:Ma pan rację, mam czasem kłopoty|z oddychaniem pod wodš.00:04:39:Wezmę skrzela.00:04:40:Tak, skrzela.00:04:41:Więc już nie potrzebujesz płuc.00:04:43:Nie wiem,|po co by mi one były.00:04:45:Połóż się na stole.00:04:46:Płuca biorę teraz,|skrzela będš w przyszłym tygodniu.00:04:52:Siostro!00:04:54:Zaczynajmy!00:04:56:Możesz poczuć mały ból.00:05:04:Dzięki.00:05:07:Co ty wyprawiasz?00:05:09:Mówiłam, aby się trzymał|od nich z daleka.00:05:11:Mam prawo podejmować|decyzje za siebie.00:05:13:Mylała o tym, że może|byłbym szczęliwszy ze skrzelami?00:05:16:- Dobre wieci.|- Już mi się to nie podoba.00:05:19:- Dostarczycie przesyłkę na planetę Trisol.|- Zaczyna się.00:05:23:Tajemniczy wiat w ciemnych głębinach|Zakazanej Strefy.00:05:28:Dziękuję i dobranoc!00:05:29:Czy mamy pozwolenie wstępu|do Zakazanej Strefy?00:05:33:Oczywicie.|To tylko nazwa.00:05:35:Jak Strefa mierci|lub Strefa Bez Powrotu.00:05:39:W Galaktyce Terroru|wszystkie strefy majš takie nazwy.00:05:42:- Profesorze...|- No jazda. Przyjemnej podróży.00:05:50:- Bender, jak tam obiad?|- Prawie gotowy.00:05:53:SŁUŻYĆ CZŁOWIEKOWI00:06:00:Teraz szczypta soli.00:06:11:To pierwszy danie Bendera.|Jest trochę wrażliwy.00:06:15:Więc go wesprzyjmy.00:06:17:Dobra!00:06:19:Dobry Boże!00:06:23:To najbardziej słona rzecz,|jakš jadłem.00:06:26:A kiedy zjadłem miskę soli.00:06:30:Czy to jest słona woda?00:06:32:To sól z dolanš wodš,|jeli o to ci chodzi.00:06:35:Zaczynam lepnšć.|Umieram.00:06:37:Z tš potrawš było|wszystko w porzšdku.00:06:40:Poziom soli był o 10% mniejszy|niż dawka miertelna.00:06:54:To jest paczka do dostarczenia.00:06:55:Choć raz bšd ostrożny.00:06:57:To moja pierwsza wizyta|w Galaktyce Terroru i ma być miło.00:07:02:Niczego nie dotykaj|i z nikim nie gadaj.00:07:05:Udaj się do pałacu,|zostaw i zaraz wracaj.00:07:09:Wyluzuj, dostarczałem rzeczy,|zanim się urodziła.00:07:12:Chyba wiem, co robię.00:07:25:Głupi limak!|Nigdy nie byłem tak spragniony.00:07:29:No dalej, zachod już.00:07:53:Halo? Jest tu kto?00:07:56:DLA IMPERATORA00:08:13:Królewska butelka jest pusta!00:08:16:Wypiłe naszego Imperatora.00:08:18:Nie, to nie ja!00:08:25:Wypiłe naszego Imperatora.|Zabiłe go.00:08:29:Nie chciałem.|Ale wyglšdał tak chłodno i wieżo.00:08:32:Domylam się.00:08:34:Ale już go nie ma,|a twój los jest już przypieczętowany.00:08:39:Pokłony dla nowego Imperatora.00:08:42:Witaj, witaj, witaj!00:08:46:Więc po tym, jak cię wyranie prosiłam,|by niczego nie dotykał...00:08:50:...wypiłe dziwny niebieski płyn?|To mogło być co trujšcego.00:08:54:Mogło. Ale szanse,|że to był Imperator, były duże.00:08:57:Jestem Merg, wysoki kapłan.|Czy mogę się wtršcić?00:09:02:- Możesz.|- Pokornie sugeruję, by na poczštek...00:09:05:...wybrał właciwego premiera.00:09:07:Sugeruję Gorgaka,|poprzedniego pracownika.00:09:09:Będę skutecznym administratorem.00:09:13:Wiesz, Fry?|Ja często mylałem o zostaniu premierem.00:09:16:- Wybieram Bendera.|- Wypchaj się, Gorgak.00:09:20:Starczy. Jako twój kapitan|nakazuję ci powrót na statek.00:09:23:Woda sodowa|uderzyła ci do głowy.00:09:25:Tak mylisz, kapitanie?00:09:27:Lepiej skonsultuję się|z premierem.00:09:29:Trzymaj się kursu, kolego.00:09:31:Wasza Wysokoć,|przyszła paczka.00:09:35:Dzięki.00:09:37:PROSZĘ NIE PIĆ IMPERATORA!00:09:39:W samš porę.00:09:44:To jest harem Waszej Wysokoci.00:09:46:Możesz wybrać każdš z tych dam,|by ci towarzyszyła.00:09:51:A może ta?00:09:52:Nie wiedziałem, że Wasza Wysokoć|interesuje się takimi rzeczami.00:09:55:Po namyle wezmę jednak tš.00:09:58:Jak chcesz, nie będę cię osšdzał.00:10:01:Czy kto jeszcze uważa, że to dziwne,|że gnuny 25-letni dostawca...00:10:05:...mógł spać z nieba, zabić Imperatora|i został nagrodzony, a nie ukarany?00:10:09:Nie musisz owijać w bawełnę.|Wiemy, o kogo chodzi.00:10:13:O mnie, racja?00:10:14:Nie przejmuj się.|Ci ludzie wyglšdajš na łagodnych.00:10:19:Bo sš łagodni.|Moczysz się włanie w jednym z nich.00:10:24:Dotykała mnie,|jak nikt przedtem.00:10:29:O, tu jeste, Wasza Wysokoć.00:10:31:Czas przygotować się|do jutrzejszej koronacji.00:10:34:Wytworne przyjęcie!|Pójdę w mojej oficjalnej skorupie.00:10:37:Fry zostanie ukoronowany jutro,|o zachodzie Trzech Słońc...00:10:40:...po którym wstšpimy w fazę nocnš.00:10:43:Będzie dużo gadania?00:10:46:Tylko jedno.|Absolutnie bezbłędna recytacja...00:10:50:...z pamięci królewskiej przysięgi.|Wygłoszona przez ciebie.00:10:53:Będzie tort?00:10:55:GALA PRZEDKORONACYJNA00:11:00:Proszę.00:11:10:Za chwilę będziecie się miać,|aż wam przecieknš krzesła.00:11:13:Przed wami nasz najbardziej znany|satyryk polityczny:00:11:17:Flof.00:11:21:O co chodzi z ludmi|spod pomarańczowego słońca?00:11:24:Wszyscy sš tacy...00:11:30:Ale my spod czerwonego słońca|jestemy tacy...00:11:37:Racja? Mam rację?00:11:39:O tak, ma rację!00:11:41:Muszę z tobš porozmawiać.|Jeste w niebezpieczeństwie.00:11:45:Widzisz Imperatora Plona?00:11:47:Zginšł wypity przez Imperatora Struga.00:11:50:I zanim Strug zdšżył wytrzeć usta...00:11:52:...został wypity przez Shwaba.00:11:54:- No i?|- Patrz na nich!00:11:56:Wiesz, jaka była|rednia długoć ich rzšdów?00:11:59:- 80 tys. lat?|- Nie, tydzień.00:12:03:Wiedziałem, że skoro pytasz,|to albo bardzo dużo, albo bardzo mało.00:12:06:Każdy Imperator dochodził do władzy,|zabijajšc poprzednika.00:12:10:I zgadnij kto jest następny?00:12:12:ZABÓJCA FRYA00:12:13:ZABÓJCA ZABÓJCY FRYA00:12:15:Przynajmniej mój zabójca wie,|co go czeka.00:12:17:Jeste w ogromnym|niebezpieczeństwie, idioto!00:12:20:Połowa z nich była spita|na własnej koronacji.00:12:23:Sam planowałem co chlapnšć.00:12:26:Nie, oni zostali zamordowani.00:12:28:Zgodnie z prawem, zostaniesz zabity,|jeli pomylisz się w recytacji.00:12:32:- Zamierzałem póniej to przejrzeć.|- Jeste całkiem bezmylny.00:12:37:- Czy ty nigdy nie mylisz o przyszłoci?|- Gdybym mylał, nie byłbym Imperatorem.00:12:42:I nie byłbym w roku 3000.00:12:45:Tak jak w historii|o koniku polnym i omiornicy.00:12:48:Cały rok konik polny|zbierał zapasy na zimę...00:12:51:...gdy tymczasem omiornica|zajmowała się dziewczynš i oglšdała T...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]