Futurama - S02E06 - Brannigan, Futurama, Futurama - Season 2
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:04:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:08:Konik na pionka.00:00:18:- Szach.|- Hmm.00:00:20:Brać go chłopaki!00:00:25:Dobry ruch.00:00:32:BRANNIGAN ZACZYNA OD NOWA00:00:58:Dobre wieci.00:00:59:Mamy misję zaprowadzić międzygalaktyczny pokój.00:01:04:- Nie. Oglšdamy bajki.|- Sorry.00:01:07:Co to za misja?00:01:08:To przesyłka dla Demokratycznego Rzšdu Planet.00:01:13:Co to takiego?00:01:14:- To jest jak ONZ z twoich czasów.00:01:18:- Jak Federacja ze "Star Treka".00:01:21:Dzi wieczorem otwierajš nowš centralę.00:01:25:- Co dostarczamy?|- Co bez czego ceremonia się nie odbędzie.00:01:30:- Ceremonialne wielkie nożyce.|- Dostarczymy je tak szybko jak tylko to możliwe.00:01:35:Ok. Ale nie biegajcie z nimi!00:01:39:NOWA CENTRALA DEMOKRATYCZNEGO RZĽDU PLANET00:01:42:STREFA NEUTRALNA00:01:45:Tu jest milion obcych.|Nigdy nie widziałem czego tak ogłupiajšcego!00:01:49:- Stolik z babeczkami!|- Panie i panowie.00:01:54:Witam na otwarciu nowej centrali|Demokratycznego Rzšdu Planet.00:01:58:Odpowiedni miejsce dla organizacji|głoszšcej pokój we wszechwiecie.00:02:03:Nawet pomiędzy|Insektoidami a Kosmicznymi Jaszczurami.00:02:12:- Jak jest na planecie Amazonka?|- Tam być wielkie szczury.00:02:16:- Ja je zgniatać pałkš.|- To takie interesujšce.00:02:20:Może lepiej się poznamy przy kawie?00:02:22:Uważam, że nie ma lepszego miejsca|dla centrum dyplomacji...00:02:25:...niż orbitujšca neutralna planeta.00:02:29:Co pan sšdzi o tej wielkiej chwili,|Wasza Neutralnoć?00:02:33:Nie mam żadnych silnych odczuć|w jednš stronę lub drugš.00:02:38:Nienawidzę tych brudnych Neutralów.|Z wrogami wiesz na czym stoisz.00:02:42:Ale z Neutralami, kto wie?|Obrzydzajš mnie.00:02:46:Stać!|Leela! Sšdzę, że już się poznalimy.00:02:51:- Ma na myli, że już to robilicie.|- Przybylimy dostarczyć nożyce na ceremonię.00:02:57:- Więc jestecie aresztowani.|- Za co?00:02:59:Skšd mam wiedzieć, że te nożyce|nie sš przygotowane na Neutrali?00:03:02:Ale one nie sš ostre.|Kogo mogę nimi zranić?00:03:06:Może Ludzi Przędza z planety Nylon 4.00:03:11:Więc, plan zabicia nożycami|dziwnie wyglšdajšcych obcych.00:03:15:Jakże to neutralne.00:03:17:- Co?|- To była prawie zbrodna idealna.00:03:20:Ale zapomniała o jednej rzeczy:|Kamień kruszy nożyce.00:03:25:Ale papier zakrywa kamień.|A nożyce tnš papier.00:03:29:Kif, mamy zagadkę.|Znajd u nich papier.00:03:33:- I przynie mi kamień.|- Dlaczego?00:03:35:Taka piękna, jeszcze neutralna.00:03:39:Zacišgnij ich na statek!00:03:41:Do przecięcia wstęgi, legendarny kapitan...00:03:45:...który włanie powrócił|ze zwycięskiego bombardowania Edenu 7...00:03:48:...Zapp Brannigan.00:03:57:Co czyni faceta neutralnym?|Żšdza złota? Władza?00:04:02:Czy też rodzimy się z sercem neutralnoci?00:04:06:Proszę pana?|Powinien pan teraz przecinać wstęgę.00:04:09:Nie ważne.|Przetnę jš stšd laserem.00:04:16:To nie jest zbyt mšdre.00:04:18:Kif. Jeli jest co czego nie potrzebuję to|twoje nastawienie "to-nie-jest-zbyt-mšdre".00:04:23:OGŁUSZENIE, ZABICIE, HIPERMIERĆ00:04:49:BYŁA CENTRALA|DEMOKRATYCZNEGO RZĽDU PLANET00:04:52:Zapp Brannigan, jest pan oskarżony o wysadzenie|centrali. Jak pan to wytłumaczy?00:04:57:- Absolutnie w 99% niewinny.|- Prokurator przesłucha pierwszego wiadka.00:05:02:Wysoki Sšdzie, jestem prostym hyper-kurczakiem|z lasu na asteroidzie...00:05:07:...ale jeli Sšd pozwoli chciałbym się|zwrócić do ławy przysięgłych.00:05:15:- Zezwalam.|- Członkowie ławy przysięgłych...00:05:18:...czy wiecie, kto rozwalił centralę?00:05:23:Tamten facet.00:05:26:- A czy będziecie głosować za skazaniem go?|- Lepiej w to uwierz.00:05:31:Sšd zlekceważy jego zeznania.00:05:34:Wysoki Sšdzie, prokurator skończył.00:05:38:Dowód przeciw Branniganowi jest niepodważalny.00:05:40:Ale w wietle jego zasług,|i tego niekompetentnego prokuratora...00:05:45:...obawiam się, że muszę oddalić wszystkie zarzuty.00:05:49:Oddalić zarzuty? Wysoki Sšdzie wiem, że sprawa|zamknięta a werdykt ogłoszony...00:05:54:...ale chcę zeznawać.|- Zezwalam.00:05:58:Panno Leela, zadam pytanie...00:06:01:...nosi pani krótkš spódniczkę, tak czy nie?00:06:04:To głupie pytanie. Ważne jest to|że Zapp Brannigan to najgorszy kapitan jakiego widziałam.00:06:10:I widziałam na własne oko|jak ten głupek rozwala centralę.00:06:15:- Chciałbym przesłuchać wiadka.|- Zezwalam.00:06:19:- Spotkalimy się wczeniej, czy nie?|- Tak.00:06:22:I podczas tej okazji,|uprawiała z kim seks?00:06:26:- Przypominam, że jeste pod przysięgš.|- Tak.00:06:31:Proszę wskazać osobę na tej sali|z którš uprawiała seks.00:06:39:- A jego imię to?|- Zapp Brannigan.00:06:43:Ten sam facet, który nie wysadził centrali.00:06:47:Na tym kończę mojš sprawę.00:06:51:Panie i panowie,|możecie rozpoczšć swoje rozważania.00:07:06:Wysoki Sšdzie, mamy werdykt.00:07:09:Orzekamy oskarżonego winnym.00:07:14:Zapp Brannigan,|niniejszym pozbawiam ciebie twojego stopnia kapitana...00:07:18:...i wydalam z Demokratycznego Rzšdu Planet.00:07:33:Chciałbym złożyć ostatnie owiadczenie.00:07:36:Kif, chod potrzymaj flagę.00:07:40:I powiewaj jš lekko.00:07:42:Przyjaciele, możecie pozbawić|człowieka jego tytułu i munduru.00:07:47:Ale nie odbierzecie mu jego|przywišzania i honoru.00:07:50:- Plus, to była wina Kifa.|- Co?00:07:53:Kif Kroker, również zostajesz zdegradowany...00:07:56:...i wyrzucony niehonorowo.00:08:05:Jednego dnia człowiek ma wszystko.00:08:07:A potem wysadza stację kosmicznš za 400 mld $.00:08:11:A następnie nie ma nic.|Zaczynasz o tym myleć.00:08:14:- Nie.|- Chod, Kif.00:08:16:Czas rozpoczšć nasze życie|jako cywile. To rozkaz, żołnierzu!00:09:06:- Hej, Bender?|- Co?00:09:11:To już trzecia bójka na gšbki, którš przerywam.00:09:14:I druga, w której używacie gšbki.00:09:17:Ruszcie dupy i wyszorujcie|ten statek tak jak kazałam!00:09:21:- Nie musisz się tak wciekać.|- Fry wytarł trochę brudu palcem.00:09:32:- Zapp?|- Nie wiem do kogo się zwrócić.00:09:36:- Jeste jedynš kobietš, która mnie kochała.|- Nigdy cię nie kochałam.00:09:39:- Fizycznie.|- Czego chcesz?00:09:41:Pozwól mi pracować za jedzenie. Mogę malować,|lub zaspokajać cię seksualnie, albo myć podłogę.00:09:46:- Nic z tych rzeczy nie potrafisz.|- Kif potrafi.00:09:51:- Leela, z kim rozmawiasz?|- To tylko bezdomny, który spadł na dno...00:09:56:...i jego dowódca.|- Ty jeste tym zhańbionym kapitanem.00:10:01:On może odwrócić uwagę od naszego|strasznego stanu poziomu bezpieczeństwa. Wchod!00:10:06:Chciałbym przedstawić naszych nowych pracowników.|Którzy to ci nowi?00:10:11:- Zielony kole i grubas.|- Mógłbym przysišc, że nigdy nie widziałem tego robota.00:10:17:Jestem Bender.|Ten kochany urwis.00:10:20:O, tak. Mój dobry przyjaciel.00:10:26:Kimkolwiek jestecie, mam dobre wieci.00:10:29:Macie przesyłkę na Stumbos 4.|Planeta z ogromnš grawitacjš...00:10:34:...przez którš mogš was zgnieć wasze włosy.00:10:38:Bawcie się!00:10:44:Ta Leela.|Wiem, że jest bardzo zmysłowš kobietš.00:10:47:- Ale jakim jest kapitanem?|- Uciska.00:10:49:- Jest podła.|- Rozumiem.00:10:53:- Jest szansa, że członek załogi dostanie baty?|- Nie, zmusza nas do pracy.00:10:57:Dobrze. Ale czy kiedykolwiek praktykowała|dawanie klapsów...00:11:03:...Pozwólcie zajšć wasze miejsce.|Nie pozwolę krzywdzić moich kumpli.00:11:06:Hej, ten goć jest spoko!00:11:10:Za nas, biednych, roboli|pracujšcych dla faceta.00:11:14:Nawet jeli jest goršcym, seksownym kobiecym facetem.00:11:23:- Obliczyłem współrzędne lšdowania.|- Dzięki. Dobra robota.00:11:28:- Chwila, co?|- Mówię, "Dobra robota".00:11:32:To najszczęliwszy dzień mojego życia.00:11:40:Ok, załogo.|Macie dostarczyć te 40 poduszek do hotelu.00:11:45:Nie sš zbyt ciężkie, ale nie będę narzekał.00:11:48:Nie sš tutaj ciężkie ponieważ|mamy pompę anty-grawitacyjnš.00:11:51:Jak wyjdziecie na zewnštrz,|grawitacja będzie bardzo silna.00:11:55:Hej, nie ma sprawy.|Te fartuch mnie ochroni.00:11:59:Nie chcę żadnego nawalenia.00:12:01:Użyjcie tego wózka i przenocie je pojedynczo.00:12:06:- Mam pomysł. Zaniemy je wszystkie razem!|- Tak!00:12:10:Używasz swojej antenki.00:12:22:No dalej, paseczku. Trzymaj...00:12:31:Co się stało.|Co pękło, wózek się włšczył.|Tyle wiemy.00:12:37:Mówiłam wam głupki|żebycie nie przeładowali.00:12:40:- Każda poduszka tutaj waży 75 kg.|- Spokojnie, zawišż sobie gacie.00:12:45:- Użyjemy zapasowego wózka.|- Zacznę ładować poduszki.00:12:48:Nie. Nie posłuchalicie polecenia...00:12:51:...więc teraz dostarczycie poduszki ręcznie.00:12:54:Pozwól, że zadam ci poważne pytanie.00:12:57:Jaka firma zrobiła ci stanik|tak mocny jak pasek?00:13:00:- Pytam bo mam przyjaciela...|- Po prostu bierzcie się do roboty!00:13:06:- Jestem Leela. Do roboty.|- Zgadzam się.00:13:09:Rzecz w tym, że to jest|upokarzajšce pracować dla tego faceta.00:13:14:Raz, rozkazał mi...00:13:17:...ogolić mu pachy, podczas gdy siedział w wannie. Więc, ja...00:13:22:Może bymy porozmawiali o czym innym oprócz Zappa?00:13:25:O, w porzšdku.00:13:28:Cóż, może o, um...00:13:31:Ok, więc siedział w wannie, racja?00:13:41:Trochę starego, dobrego, mocno przycišgajšcego deszczu.|To nas ochłodzi.00:13:52:To wszystko wina Leeli.00:13:54:Gdyby pozwoliła wzišć zapasowy wózek,|bymy go zepsuli, oddali i wracali już do domu.00:13:59:Dobry kapitan musi posiadać wiele umiejętnoci...00:14:01:...takich jak łysina, miałoć i welurowy kostium.00:14:05:I nie wydaje mi się|by ona jakie z nich posiadała.00:14:09:Leela nie jest taka zła.|Chciałbym tylko by nas nie goniła tak do roboty.00:14:13:Gdy ja byłem kapitanem,|oczekiwałem jedynie lojalnoc...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]