Fotorapid CM Cudowne czary GUM, █▬█ █ ▀█▀ RADARY POLICYJNE - instrukcje
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->» Fotorapid CM: Cudowne czary Głównego Urzędu Miar2015-07-20Styropianowe Opowieści Wujka FazyCertare, Petere, Reperire, Neque CedereSTRONA GŁÓWNACIASTECZKAINDEKSKONTAKTCERTAREFotorapid CM: Cudowne czary GłównegoUrzędu MiarData:Lipiec 19, 2015Autor:fazaFragment instrukcji Fotorapid CMCi którzy śledzili publikacje tutaj, wiedzą już o kreatywnym procesie wprowadzenia do użytku radaru ISKRA. Używając analogii, można byłoby toopisać tak:Wysoki Sądzie:Zagraniczny dostawca dostarczył świnięPolski dystrybutor zaniósł tą świnię na „legalizację” twierdząc że to krowaUrząd przetestował krowę razem z siodłem, wydając zatwierdzenie typu na koniaPolicja kupiła świnię ale bez siodła, a jakiś inspektor od spraw propagandy ludowej ogłosił że to cudowny odrzutowiec i nawet bez siodła jest wstanie „obsłużyć” wielu klientów na raz.Dokładnie w ten sposóbwprowadzono do użytku radar ISKRA,biorąc coś co producent zawsze opisywał jako proste urządzenie, wymagające dośćdużej wiedzy i staranności w celu unikania błędnych pomiarów, a które jest używane jakocudowny „bat na kierowców”który wszystko robiautomatycznie, wystarczy wyjąć, skierować nie ważne jak, nie ważne na co, a urządzenie zawsze pokaże „co trzeba” a „kierowcy są w szoku”.Problem polega na tym że cały ten proces ma być odpowiedzialnością Głównego Urzędu Miar i można śmiało powiedzieć że ten urząd wszystkieswoje obowiązki kompletnie wykpił. Taka „kreatywność” GUMu nie jest tutaj odosobniona, mogę śmiało powiedzieć że dokładnie tak samopostępowano ze wszystkimi innymi urządzeniami do pomiaru prędkości których dokumentację miałem szansę zbadać. Po tym jak ja i inni złożyliśmyzawiadomienia w prokuraturze o tym procederze, myśleliśmy że ktoś potraktuje to poważnie i przynajmniej dobrze przetrzepie tych urzędników abyw przyszłości nie robili sobie kpin ze swoich obowiązków. Dlatego nie chcieliśmy sytuacji komplikować ogłaszając że certyfikacje innych urządzeńwykpiono w podobny jeżeli nie gorszy sposób.Nasze biurokratyczne imperium, zamiast zrobić porządek w GUMie, postanowiło „eskalować” i teraz odbierać prawa jazdy (dla wielu niezbędny środekdo życia) na podstawie błędnych pomiarów z urządzeń, których dokumenty sfałszowano. Dlatego uważam, że nie mam wyjścia i muszęopublikować co wiem na temat takiej „kreatywności” przy wprowadzaniu innych urządzeń do pomiaru prędkości, zaczynając od Fotorapida CM.1 / 11» Fotorapid CM: Cudowne czary Głównego Urzędu Miar2015-07-20Błędy FotoradarówZa każdym razem kiedy ktoś w Polsce podnosi temat błędów radarów/fotoradarów, rzecznicy biurokratycznego imperium wrzeszczą że „takie sameurządzenia są używane na całym świecie i nikt nie ośmiela się kwestionować pomiarów policyjnych” (cytat z byłego rzecznika KGP Sokołowskiego).To jest bzdura bo urządzenia zupełnie nie są takie same ani używane w ten sam sposób, z koniecznym przeszkoleniem personelu, a kierowcy wkażdym kraju protestują kiedy fotoradary są zamieniane na maszynki do drukowania pieniążków dla biurokratów.Pokażę tutaj jak wygląda pomiar fotoradarem i jego kwestionowanie w Wielkiej Brytanii.Zdjęcie z brytyjskiego fotoradaruDrugie zdjęcie z brytyjskiego fotoradaruDokumentacja pochodzi ze sprawy Petera Barkera, który na podstawie dostarczonych zdjęć pokazał że pomiar radarem był błędny. Trzeba zacząćod tego że prawo Wielkiej Brytanii, przyjmując do wiadomości że radar często mierzy z błędem (z powodu zakłóceń albo odbić wiązki), specyficznie2 / 11» Fotorapid CM: Cudowne czary Głównego Urzędu Miar2015-07-20wymaga aby automatyczne urządzenia pomiarowe dokonywały dwa oddzielne pomiary. W przypadku fotoradaru nie miałoby sensu aby np.mierzyć radarem dwa razy w krótkim odstępie, bo te same błędy np. odbicia wiązki byłyby powielone. Robi się np. poprzez wykonanie dwóch zdjęć,w precyzyjnie zmierzonym odstępie czasowym (najczęściej 0.5[s]), co w połączeniu ze znacznikami na drodze pozwala wyliczyć prędkość niezależnieod wskazania radaru. W tym przypadku, motocykl przebył dystans niecałych czterech znaczników (w odstępie 5 stóp każdy), co daje 20 stóp/0.5s, czyli 40 stóp/s, co po przeliczeniu daje prędkość 27.2 mph(mil na godzinę), poniżej limitu 30 mph i dużo mniej niż 38 mph na godzinę którezmierzył radar. Zarzuty oddalono, kierowcę przeproszono a departament policji, który wystawił mandat niesłusznie, opublikował materiały abywyjaśnić innym kierowcom jak mogą sprawdzić prędkość jeżeli mają wątpliwości. To jest postępowanie normalnej policji a nie gestapowca odzbierania przydrożnych danin.Porównajmy to do „polskich standardów” gdzie terroryzuje się kierowców na drodze aby od razu się „przyznali” co zamyka drogę sądową, a jak sięnie przyznają to się terroryzuje dzieci (jak w moim przypadku), uznaje kierowcę za przestępcę i warchoła, itd. itp. Dodatkowe „przygody” które mniespotkały w związku ze sprawą:Po przegranej w sądzie rejonowym komendant apelował twierdząc że sąd popełnił błąd pozwalając na czytanie instrukcji obsługi radaru w sądzie iw rezultacie uznał za niewinną osobę którą policja uznała za winnąPo przegranej apelacji, rzecznik KGP twierdzi że się „przyjrzą” sprawie i będą apelować do Sądu Najwyższego. Wielka szkoda że tego nie zrobili.Dystrybutor jednego z urządzeń doniósł do prokuratury po tym jakopublikowałem jedną ze stron badań urządzenia radarowego, pokazującąwykpione badania.Jego zdaniem „skradziono” i opublikowano jego tajemnicę handlową. Czyli – żyjemy w kraju gdzie dokumenty sporządzone wprocesie legalizacji (który ma gwarantować poprawność pomiaru) a które pokazują błędy czy fałszerstwo to tajemnica handlowa której rzekomo niewolno nikomu ujawniać. A to że masa osób jest skazywana bezprawnie, na podstawie błędnych pomiarów, to żaden problem, oczywiście.(W związku z tą ostatnią sprawą unikam publikowania całości np. instrukcji obsługi na moim serwerze, odsyłając gdzie się da do źródła – najczęściejludzi którzy uzyskali tą dokumentację na drodze sądowej i dlatego nikt im nie może zarzucić łamania praw autorskich).Tak dochodzimy do kroku gdzie opublikuję kolejne takie rzekome „tajemnice handlowe” z powodu których wielu ludzi jest karanych na podstawiebzdurnych pomiarów.Legalizacja Radaru Fotorapid CMFotorapid CM został zatwierdzony do użytku w dniu 2008-12-19 na podstawie decyzji GUM Nr. ZT 151/2008. Podręcznik tego urządzenianiepozostawia wątpliwości że urządzenie wymaga operatora który musi obserwować sytuację na drodze,aby między innymi, odrzucićbłędne pomiary które były wynikiem wielokrotnego odbicia, np. od pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka.…3 / 11» Fotorapid CM: Cudowne czary Głównego Urzędu Miar2015-07-20Fragment instrukcji Fotorapid CMGłówny Urząd Miar w swojej okazałości zatwierdził urządzenie w następujących wersjach:…Fotorapid CM. Zatwierdzenie Typu z 2008 r.Tutaj można byłoby się spierać, że przecież GUM niby nie zrobił niczego złego, bo nie zabronił aby np. każdy stacjonarny maszt na w którymzainstalowano Fotorapid CM był wyposażony w siodełko dla „starszego specjalisty od radaru” który obserwuje sytuację na drodze i rzetelnie odrzucabłędne pomiary a nie np. bierze procent od każdego błędnego pomiaru. Jak takiego ciecia, ahem „specjalisty” na każdym maszcie fotoradaru nie mato przecież nie wina GUMu bo nie mają służb od monitorowania służb, itd. Czyli niby, jak na razie GUM-owi się upiekło, bo może twierdzić że to ktośinny popełnia błąd używając urządzenie niezgodnie z instrukcją.Dlatego, zamiast bawić się tylko w legalistyczne wywody o wadliwych zawiadomieniach, itd., proponuję aby każdy kto otrzymałmandat z Fotorapida CM zażądał zidentyfikowania „świadka” który (jak wymaga instrukcja) obserwował w danym dniu sytuację nadrodze wraz z ultimatum że w przypadku niezidentyfikowania tej osoby złożone zostanie zawiadomienie w prokuraturze owykroczeniu w postaci używania urządzenia pomiarowego niezgodnie z instrukcją obsługi, za co grozi dość pokaźna kara na mocyprawa o miarach.4 / 11» Fotorapid CM: Cudowne czary Głównego Urzędu Miar2015-07-20prawa o miarach.Czy te błędy można wyeliminować inaczej niż poprzezoperatora obserwującego drogę?W przypadku Fotorapida CM nie można. W szczególności, błąd podwójnego odbicia jest bardzo poważny bo będzie oznaczał przypisanie średniodwa razy większej prędkości. Fotorapid CM nie posiada żadnych mechanizmów które pozwoliłyby stwierdzić (nawet pobieżnie) czy zmierzonaprędkość faktycznie dotyczy pojazdu na zdjęciu czy jest sumaryczną prędkością wraz z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwnej strony, który nigdynie jest widoczny na zdjęciu. Karanie kogoś (zwłaszcza poprzez odbieranie prawa jazdy) na podstawie takich „dowodów” jest kompletnympogwałceniem obowiązującego prawa które wymaga identyfikowania który pojazd się zmierzyło.Aby to wykazać, szczegółowo przebadałem instrukcję obsługi urządzenia (Nr. Dokumentu T11-IO-5805-8017 z Października 2009.) Najczęstszymrozwiązaniem tego problemu jest robienie dwóch zdjęć w precyzyjnie określonym odstępie, tak jak to robią brytyjskie fotoradary, aby móc obliczyćprędkość niezależnie od radaru.Fotorapid CM teoretycznie może robić dwa zdjęcia, ale:Fotorapid CM. Instrukcja strona 19Czy to oznacza jednak że Fotorapid CM użyty np. przy intensywnym słońcu pozwoli wykryć/wyeliminować błąd podwójnego odbicia? Też nie. Abymóc ten mechanizm stosować, trzeba zrobić zdjęcia w bardzo precyzyjnie określonym interwale czasowym i ten interwał znać. Ten interwał nie jestpodany w instrukcji ani na zdjęciach, nie jest nawet stały.Ta proporcjonalność już zupełnie nie ma sensu, skoro zależy od prędkości pojazdu zmierzonej przez radar to nie może być podstawą pomiaru doweryfikacji radaru. Domyślam się że chodzi o to że producent użył standardową lustrzankę dla fotografów i zupełnie nie ma kontroli nad tyminterwałem.Instrukcja pokazuje jednak, co można zrobić na podstawie dwóch zdjęć. Jedyne co można zrobić to w przypadku dwóch pojazdów na zdjęciuokreślić który jechał szybciej.5 / 11
[ Pobierz całość w formacie PDF ]