Futurama - S01E05 - Fear Of A Bot Planet [dd], Futurama, Futurama - Season 1
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:04:Jak ci się podoba widok?00:00:06:Człowiek nabiera dzięki niemu|dystansu do wszystkiego.00:00:08:Stšd cały wiat wydaje|się nic nie znaczyć.00:00:15:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:19:FUTURAMA|Gratis: Kosmici nago00:00:22:Odcinek pt.|STRACH PRZED PLANETĽ ROBOTÓW00:00:49:wietne miejsca!|Jestemy tak blisko...00:00:52:...że jak się trafi gracza butelkš,|już się nie podniesie.00:00:55:Nie rozumiem. Czy blernsball|polega na tym, co baseball?00:00:58:Baseball? Boże broń!00:01:01:Sam przyznaj, baseball był nudny|jak mamusia i szarlotka.00:01:05:- Dlatego go trochę ubarwiono.|- Nudny? Baseball nie był...00:01:09:A więc wreszcie go|ubarwiono.00:01:14:Home run!00:01:17:Prawda?00:01:22:Odpadasz.00:01:26:Co się włanie stało?|Dlaczego piłka jest na gumce?00:01:28:To taka tradycja. Jak aluminiowe kije albo|obmacywanie przy siódmej rundzie.00:01:38:Mam pamištkę!00:01:42:Masz, mały.00:01:50:Poproszę ekstradużš|mackę omiornicy.00:01:53:Nie mamy.00:01:54:No dobrze. Niech pan da porcję|waszych młodych w bułce.00:01:58:Skończyły nam się bułki.00:01:59:To niech będzie po prostu|co pełnego pasożytów.00:02:06:Przynajmniej hot-dogi|się nie zmieniły.00:02:09:- Hej, kto chce popcorn?|- Ja poproszę.00:02:16:Komu masła do tego?00:02:19:Zaczynam to łapać.|Ładuje się blerny...00:02:23:...nalicza się 3 blerny,|2 antyblerny i obowišzuje00:02:25:zasada wewnętrznego blerna.|No nie?00:02:28:Poza słowem "blern"|to był kompletny bełkot.00:02:37:Multiball!|Multiball!00:02:42:Blern!|Blern!00:02:53:Tak!00:02:55:Miller da radę zaliczyć|70 blernów.00:02:58:Jest dobry, ale dużo mu brakuje|do Clema Johnsona.00:03:02:A Johnson grał w czasach jeszcze przed|wprowadzeniem obowišzkowych sterydów.00:03:06:Ten worek skóry nie przetrwałby jednej|kolejki w dawnych Ligach Robotów.00:03:12:Bezprzewodowy Joe Jackson - to dopiero|była istna maszyna do zaliczanie blernów.00:03:16:Dokładnie. Był maszynš zaprojektowanš|do zaliczania blernów.00:03:20:Bezprzewodowy Joe Jackson był po prostu|programowalnym kijem na kółkach.00:03:23:A Rzut-O-Mat 5000 to pewnie|była przerobiona haubica?00:03:28:Tak bardzo boicie się|konkurencji ze strony robotów...00:03:31:- ... że nie wpuszczacie nas na boisko.|- Co ty, tam jest dużo robotów.00:03:36:Tak. Zatrudnionych przy|gównianej robocie.00:03:37:Robiš za podawaczy kijów,|pucypiłków, zraszacze...00:03:41:Ale ilu jest robotów-trenerów?00:03:44:- Jedenastu?|- Żadnego!00:03:47:I cóż za niespodzianka!|Patrzcie, kto tu sprzšta?00:03:51:Ludzkie dziecko?|Mogę tylko pomarzyć.00:03:54:- Dobry Boże!|- Co jest?00:03:58:Mój nowy pager.00:04:02:Mówi Hermes.|Włanie przyszła paczka.00:04:05:Wszyscy natychmiast|wracajcie do biura.00:04:11:Sio, przebrzydłe ptaszysko!00:04:13:Profesorze, proszę mnie|czym prędzej wyłšczyć!00:04:16:Słucham?00:04:18:Do zobaczenia|w biurze!00:04:21:Przyznajcie się!00:04:22:Uważacie, że roboty to po prostu maszyny|zbudowane, żeby ułatwiać ludziom życie.00:04:26:A nie?00:04:28:Nikomu nigdy nie ułatwiłem|życia i dobrze o tym wiesz!00:04:32:Mam wietne wieci.|Dostarczycie paczkę na Chapek 9.00:04:36:Miejsce, gdzie ludzi|natychmiast się zabija.00:04:39:- Dlaczego to sš wietne wieci?|- Dobrze, że o to pytasz.00:04:43:Rozumiecie, Chapek 9 wieki|temu skolonizowała...00:04:46:...zbrodnicza szajka radykalnych|separatystycznych robotów.00:04:50:No tak. Wystarczy, że robot chce|zabijać ludzi, i od razu jest "radykalny".00:04:54:Moment. Rozumiem, że te|roboty nienawidzš ludzi.00:04:57:Ale co czujš wobec|humanoidalnych kosmitów?00:04:59:Nie należš do wielbicieli.00:05:01:I dlatego paczkę będzie|musiał dostarczyć Bender.00:05:04:No tak. Niech całš pracę|odwali robot.00:05:07:Tak się składa, że po raz pierwszy|zrobisz tu cokolwiek.00:05:11:Nie ma mowy! Dzi jest|więto robotów.00:05:14:Serio?|Które?00:05:15:Robanukah. Najwiętsze dwa|tygodnie w kalendarzu robotów.00:05:20:Daj spokój, Bender. W zeszłym|miesišcu był Robomadan.00:05:23:A wczeniej Robonza.00:05:25:- Ale była zabawa!|- Nie tylko zabawa!00:05:29:To był więty hołd złożony|moim prototypom.00:05:32:Tak się złożyło, że przyjšł|formę konkursowej popijawy.00:05:35:Posłuchaj. Szanuję twoje zwyczaje,|na ile wymaga tego prawo.00:05:39:Ale wykorzystałe wszystkie wolne dni,|kiedy chorowałe na roberkulozę.00:05:43:No dobra, pojadę.00:05:46:Ale będę nosił w sercu urazę|do was wszystkich...00:05:50:do końca waszego życia.00:05:52:Zatem postanowione.|Na razie.00:05:57:Więc ta planeta jest całkowicie|niezamieszkana?00:06:00:Nie, zamieszkujš jš roboty.00:06:04:A magazyn to niby|zamieszkujš skrzynie.00:06:09:Dobra, Bender.|Czas do roboty.00:06:12:Tak jest, pani Leelo.|Przenieć tę platformę.00:06:14:Podnieć tamte zwoje.00:06:16:Nie możemy wylšdować na powierzchni,|bo te roboty nas z Fryem zabijš.00:06:20:Zostaniemy tu i spucimy cię|na wycišgarce.00:06:23:Pamiętaj: nie znasz ludzi,|nie pracujesz dla ludzi...00:06:27:A przede wszystkim|nie lubisz ludzi.00:06:29:Postaram się|nie zapomnieć.00:06:34:- Chyba jest zły.|- Tak.00:06:36:Też byłbym zły, gdybym musiał się wybrać|na jakš niezamieszkanš planetę.00:06:41:Może zróbmy dla niego|co miłego.00:06:45:WESOŁEJ ROBANUKI|Może teraz ten głupi robot zrozumie,|że nam na nim zależy.00:06:48:O, Bender pewnie|dostarczył przesyłkę.00:06:53:Mam kłopoty. Dowiedzieli się,|że pracuję z ludmi, i...00:06:56:O nie!00:07:01:- Boże, musimy go ratować!|- Nie możemy! Natychmiast nas zabijš.00:07:04:To co robimy?00:07:06:Nie wiem. To nie jest|łatwa decyzja.00:07:09:Gdybym tylko miała dwie czy|trzy minuty do namysłu...00:07:13:Żeby uratować Bendera, musimy wyglšdać|i zachowywać się jak roboty.00:07:17:Jestem w pełni sprawny,|kapitanie.00:07:20:Musimy chodzić i mówić jak roboty,|a może nawet...00:07:23:...rozwišzywać skomplikowane równania|różniczkowe tak jak one.00:07:26:Umiem tańczyć jak robot.|Przyda się?00:07:32:Po pierwsze, to jest poważna|sprawa. A po drugie...00:07:50:Wyglšdamy jak idioci. Powinnimy byli|kupić kostiumy w sklepie.00:07:54:- Tak, ale nigdzie nie było Auchan.|- Stać!00:07:58:Robotamicie-li|czy ludmi?00:08:01:Robotamimy my.00:08:04:Ot, dwa roboty robotujšce|po okolicy.00:08:10:Zastosować sprawdzian.00:08:14:Które z poniższych najchętniej|chcielibycie dostać:00:08:17:A: szczeniaczka...00:08:18:B: liczny kwiatek|od ukochanej...00:08:20:czy C: duży, przyzwoicie|sformatowany plik danych?00:08:25:Wybierajcie!00:08:29:- Czy szczeniaczek jest mechaniczny?|- Nie. To ten zły rodzaj szczeniaczków.00:08:33:Więc wybieramy plik danych.00:08:35:- Dobrze.|- Kwiatek też byłby do przyjęcia.00:08:38:Możecie przejć.00:08:42:CHCĘ CIEBIE|DO PATROLU ANTYLUDZKIEGO00:08:46:Jeli zobaczysz roboty,|usuwaj się im z drogi.00:09:03:Na razie dobrze|nam idzie.00:09:06:- Trochę na prawo. Dobra.|- Czy widział pan tego robota?00:09:12:Przykro mi, nie mogę wam pomóc.|Ej, uważaj trochę!00:09:15:Nie wrzucaj tam tego!00:09:17:MASZ MLEKO?|Więc jeste człowiekiem i trzeba cię zabić.00:09:20:Co ty, Fry.|Chod jak robot.00:09:23:- Ale muszę ić do ubikacji.|- Roboty nie majš ubikacji.00:09:28:To gdzie palš papierosy|w liceum?00:09:30:Id za te mietniki.|Ja stanę na czatach.00:09:39:Popiesz się!00:09:42:Czy wie pan, że niebezpiecznie obficie|wycieka panu chłodziwo?00:09:47:- Załatam pana goršcš żywicš.|- O, chyba już przestaje.00:09:51:Moment...|Moment...00:09:54:Tak, dobra.|Nie, moment... Dobra.00:09:58:Co za robot odrzuca propozycję|darmowej wrzšcej żywicy?00:10:02:Przepraszam.|Mój przyjaciel i ja musimy ić00:10:05:wykonywać bezmylne|powtarzalne zajęcia.00:10:08:Szykuje się romantyczny wieczór...|Nie zatrzymuję was.00:10:21:PATROL ANTYLUDZKI00:10:25:- Łapać humanoidy.|- Łapać intruzów.00:10:28:Alarm! Intruzi!|Alarm! Intruzi!00:10:33:Szybko!|Tu się schowajmy!00:10:36:TO PRZYBYŁO Z ZIEMI!00:10:43:Przerywamy ten plik dwiękowy,|by nadać przerażajšcy komunikat.00:10:46:W okolicy Punktu Schadzek|zauważono istotę niemetalicznš.00:10:51:Słuchaj Wendy, twoja obudowa jest|trochę zadrapana. Może ci jš wypoleruję?00:10:59:Słyszałe, Rusty?|Brzmiało jak człowiek.00:11:02:Spokojnie, Wendy.|Ludzie nigdy nie00:11:04:pojawiš się w naszym|bezbronnym miasteczku.00:11:07:Spokojnie możemy na chwilę|zapomnieć o czujnoci.00:11:18:Zjem was i strawię moim|układem mocarnych narzšdów!00:11:23:Patrzcie!00:11:26:Te efekty 3-D sš wietne!00:11:29:U mnie nie działajš.00:11:36:Czyż to nie zabawne?00:11:38:Człowiekowi nie straszne nasze|najpotężniejsze pola magnetyczne.00:11:42:Ale w końcu pokonał go|nieszkodliwy zaostrzony patyk.00:11:50:Jak to dobrze,|że ten koszmar się skończył.00:11:52:On się nigdy nie skończy, Wendy.00:11:54:W każdej chwili ludzie czajš się na placach|zabaw, w wiatach między domami...00:11:58:Może nawet w kinach!00:12:02:Boże, ratuj!00:12:05:Wypatruj Bendera.00:12:08:Jak wam się|podobał film?00:12:11:Za dużo romansu,|za mało zabijania ludzi.00:12:14:Tak, film dla panienek.00:12:17:Co to?00:12:18:Jak to co?|Jest 5.00.00:12:21:Czas na codzienne|polowanie na ludzi.00:12:24:Nie wychylaj się z tłumu, żeby nikt|nie zauważył, jak tandetnie wyglšdasz.00:12:28:- To było wredne.|- Tutaj jestem.00:12:34:Podobno za mietnikiem 738|człowiekowi wyciekało chłodziwo.00:12:38:Podobno nocš odkręcajš nam mutry|i zjadajš je na drugie niadanie.00:12:42:Witajcie na wyjštkowym|polowaniu na ludzi!00:12:46:Dzi jest z nami goć, którego|irracjonalna nienawić do ludzi...00:12:49:...sprawia, że wyglšdam przy nim|jak ich przyjaciel.00:12:53:To nowo przybyły uciekinier z Ziemi.|Powitajcie serd...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]